W weekend porobiłam trochę śnieżynek z papieru i porozwieszałam po pokoju. Najchętniej zrobiłabym jeszcze dwa lub trzy razy tyle ;) Ubrałam też choinkę w światełka. A w poniedziałek kupiłam nowe bomki srebrne i fioletowe, do tego łańcuch i szpic (który nie ma szpica ;))
Przed |
Po |
A teraz czas na paznokcie. Porównując do wszystkich, które w sumie zrobiłam- chyba jestem najbardziej dumna właśnie z nich! Chociaż przyznam, że Mikołaj i bałwan średnio mi się podobają ;)
Gratis mój wygodnicki śpioch!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo się cieszę, że jesteś na moim blogu.
Napisz mi, co o nim sądzisz i zajrzyj tu jeszcze ;)