Z powodu nudów związanych z siedzeniem w domu bawiłam się troszkę przerabianiem zdjęć.
Na poniższych widać troszkę mojego pokoju i widok zza okna. Jest raczej nieciekawie i w sumie cieszę się, że nie muszę wychodzić na ten deszcz.
Uwielbiam wygląd postarzanych zdjęć (lub po prostu starych :)) Te charakterystyczne kolory, wyblaknięcia lub plamy.
Żegna się z Wami Cooki i Maja, która siedzi ze mną cały dzisiejszy dzień :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo się cieszę, że jesteś na moim blogu.
Napisz mi, co o nim sądzisz i zajrzyj tu jeszcze ;)